Maria Luiza szczerze o kulisach odejścia z «Sanatorium miłości». «Pękłam i rozpłakałam się»

Sanatorium miłości» to popularne reality show emitowane w TVP2 od 20 stycznia 2019 r. Niektórzy seniorzy znajdują tam miłość na całe życie. Program doczekał się już sześciu sezonów. W najnowszej edycji Maria Luiza ogłosiła, że odchodzi z randkowego show. Na jej miejscu szybko pojawiła się nowa seniorka — Maria.

«Sanatorium miłości». Maria Luiza szczerze o Małgorzacie: nie ma klasy
Maria Luiza w rozmowie z Plejadą opowiada o swoich wrażeniach po obejrzeniu kilku odcinków «Sanatorium miłości».

Ogromne. Nie wiedziałam, jak to wszystko będzie zmontowane, bo pierwszy raz w życiu uczestniczyłam w takim wydarzeniu. Na pewno jestem bardzo przejęta i cieszę się, że widzowie pozytywnie mnie odbierają, chociaż nie wszyscy. Jest trochę internetowego hejtu, którego się boję, ale z drugiej strony przecież nie każdy musi mnie lubić. Myślę, że nie jest najgorzej.

— Od samego początku było bardzo duże parcie kobiet na mężczyzn. To się czuło. Jak spotkałyśmy się pierwszy raz, dziewczyny mówiły otwarcie, że muszą wyjść z tego programu z facetem, bo taki mają cel — mówiła.

Seniorka opowiedziała również o swojej relacji z Małgorzatą. — Ona cały czas dawała mi odczuć, że jest zainteresowana Staszkiem. Nie była to dla mnie żadna nowość. I dlatego też moja dalsza obecność w tym programie w pewnym momencie straciła sens. Stwierdziłam, że nie wniosę nic nowego — ze Staszkiem możemy być przyjaciółmi, ale na pewno nie będziemy parą. Postanowiłam oddać pałeczkę innej osobie i zwolnić miejsce w programie — skwitowała.

Natomiast nie przypuszczałam, że Staszek zainteresuje się Małgorzatą. Jest inteligentnym facetem, potrafi się zachować, a Małgorzata zwyczajnie nie ma klasy. Nie wiem, czy stworzą stały związek, ale uważam, że nie pasują do siebie

— dodała.

Maria Luiza wyznała, że w dalszym ciągu jest otwarta na miłość. — Jestem otwarta. Jeżeli spotkam człowieka, z którym zaiskrzy, pójdę w to, bo trudno być samemu. Ale też nie chcę być z drugą osobą za wszelką cenę. Podobają mi się faceci inteligentni, którzy mają w życiu pasje i nie zalegają całymi dniami na kanapie z pilotem. Lubię mężczyzn wysportowanych, którym chce się w życiu coś robić. Staszek w wielu kwestiach mi odpowiadał, bo lubi chodzić po górach, jeździć na nartach i rowerze, ale nie było między nami tej iskierki. Myślę, że mogłam się bardziej otworzyć. Człowiek był na początku spięty, zestresowany kamerami. Potem było już coraz lepiej. Ale myślę, że gdybym się bardziej otworzyła, może byłoby inaczej — mówiła.

Seniorka oceniła również nową uczestniczkę szóstej edycji «Sanatorium miłości» — Marię.

Miałam okazję ją poznać i to zupełnie nie moje klimaty. Podziwiam Elę, że była z nią w pokoju. Maria to indywidualistka, bardzo dominująca, narzuca innym swoje zdanie i wszystko wie najlepiej

— skwitowała.

Maria Luiza szczerze o kulisach odejścia z «Sanatorium miłości». «Pękłam i rozpłakałam się»
Maria Luiza ujawniła kulisy swojego odejścia z «Sanatorium miłości». — Może nie powinnam o tym mówić, ale skoro rozmawiamy szczerze… Jeszcze nikomu o tym nie mówiłam. W wywiadzie z Martą Manowską mocno się otworzyłam — uważam, że to fantastyczna osoba, choć jest w wieku mojej córki, ale rozumiała nasze problemy i potrafiła się wtopić. Rano, po naszej rozmowie, włożyłam sukienkę, którą mam od 20 lat — mówiła w rozmowie z Plejadą.

— Nosiłam ją, kiedy żył jeszcze mój mąż — wciąż jest modna i mi się podoba. Poszłam w niej na śniadanie, potem nagrywaliśmy krótkie setki. W czasie tego wywiadu ktoś z ekipy skomplementował mnie i powiedział, że fajnie wyglądam. To było miłe, ale… w pewnym momencie pękłam i się rozpłakałam. «Boże, co ja tutaj robię? Przecież nikogo nie znajdę» — pomyślałam. Dobrze się z tymi ludźmi czułam, była cudowna atmosfera, niesamowici kamerzyści i dźwiękowcy, ale nagle poczułam, że chcę wrócić do domu, do swoich dzieci — podsumowała seniorka.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *