Groza w Żurominie. Groźny narkotyk zabija ludzi. Paweł jest ostatnią ofiarą

– Narzeczona Pawła jest w trzecim miesiącu ciąży i po pogrzebie babci mieli razem załatwiać formalności związane ze ślubem – opowiada druzgotana mama Pawła. – Mieli razem zamieszkać w Anglii. Dwa dni po pogrzebie babci znaleziono go martwego w piwnicy bloku, obok niego leżała strzykawka – dodaje.

Sąsiedzi widzieli, jak przed śmiercią Paweł spotkał się z miejscowym dilerem handlującym lekami przeciwbólowymi i narkotykami. Jego mieszkanie nazywane jest w mieście apteką. Na drugi dzień znaleziono martwego 36-latka w piwnicy bloku na os. Wyzwolenia. Klęczał na kolanach z rękoma zaplecionymi wokół głowy.

– Paweł był wspaniałym człowiekiem, jednak na swojej drodze spotkał dilera i to się dla niego skończyło śmiercią – mówi Monika Krusińska (37 l.), zrozpaczona narzeczona zmarłego mężczyzny. – Pięć osób zmarło tylko w tym roku, sami młodzi mężczyźni po trzydziestce – opowiada.

Sekcja zwłok wykazała w organizmie Pawła leki nieznanego pochodzenia, dopiero szczegółowe badania wyjaśnią, jakie to były substancje. W mieście mówi się, że młodych ludzi zabija fentanyl. Mieszkańcy Żuromina szacują liczbę zmarłych młodych ludzi w ciągu ostatnich dziesięciu lat na kilkadziesiąt osób. Do tej pory nikt za ich śmierć nie odpowiedział.

– Diler bezkarnie chodzi po mieście i śmieje się ludziom w twarz – mówi mama Pawła. – Czekamy, aż policja zwróci nam telefon Pawła, żeby sprawdzić, do kogo dzwonił przed śmiercią. Mam już jednego wnuczka i drugiego w drodze, chcę rzetelnego śledztwa, bo wcześniej wszystkie były umarzane. Chcę, żeby sprawiedliwości stało się zadość i sprzedawca śmierci został pociągnięty do odpowiedzialności – dodaje Jadwiga Karpińska (63 l.).

Policja cały czas prowadzi czynności operacyjne. Zapewnia, że zabezpiecza rocznie pół tony narkotyków. Diler jednak wciąż jest bezkarny. Policja zapowiada, że zrobi wszystko, by doprowadzić sprawę do końca, sprawę przejęła komenda wojewódzka w Radomiu. Fentanyl wciąż jest sprzedawany w Żurominie.

Policja w Radomiu przejęła śledztwo w sprawie fentanylu w Żurominie
Fentanyl sieje spustoszenie w Stanach Zjednoczonych od wielu lat. To jeden z najsilniejszych opioidów, który uzależnia najbardziej. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba zgonów w USA wzrosła o 279 proc. W Żurominie groźny narkotyk też sieje spustoszenie, ale nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności. Teraz to policja wojewódzka w Radomiu zajmuje się rozwiązaniem sprawy i złapaniem dilerów, którzy są sprawcami śmierci wielu osób. Rodzina Pawła jest zdruzgotana. Chce, by jego śmierć została wyjaśniona i nie było już więcej ofiar.

Fentanyl jest syntetycznym opioidem. Jest sprzedawany na receptę jako silny środek przeciwbólowy. Niezwykle szybko uzależnia. Działa bezpośrednio na ośrodkowy układ nerwowy, pobudza wytwarzanie serotoniny, zwiększa stężenie endorfin. W Polsce można go kupić jedynie stacjonarnie w aptekach na receptę.

/8

Mama i narzeczona Pawła są zrozpaczone jesto nagłą śmiercią.

/8

Pawła Karpińskiego z Żuromina zabił fentanyl.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *