Zaskoczenie na pogrzebie Damiana Sobola. Ten gest poruszy każdego!

Przyjaciele i znajomi Damiana Sobola nie chcieli, by na jego pogrzebie były tylko smutne chwile. Przygotowali na tę okoliczność coś szczególnego. W wielkim kotle ugotowali zupę, którą częstowali żałobników. Był to hołd dla zmarłego, który zginął, niosąc pomoc żywnościową w Strefie Gazy.

Damian Soból jest jedną z siedmiu ofiar z World Central Kitchen, które zginęły w wyniku ostrzału izraelskiego w Strefie Gazy. Mimo że wolontariusze byli należycie oznaczeni i mieli wszelkie zgody, zostali zaatakowani. Polak zginął 1 kwietnia, ale ciało trzeba było sprowadzić do ojczyzny. Dlatego pogrzeb odbył się dopiero dzisiaj (20 kwietnia). Po nim miało miejsce wyjątkowe wydarzenie.

Zupa na pogrzebie Damiana Sobola
Przy cmentarzu ustawiono stół, przy którym stała wielka rama ze zdjęciami zmarłego bohatera. Obok postawiono wieki kocioł. Wypełniony był przepyszną zupą warzywno-pomidorową. Potrawę ugotowali przedstawiciele fundacji Wolne Miejsce, która współpracuje z WCK. To właśnie przy tym gigantycznym garze pracował Damian…

Pracowaliśmy razem w Przemyślu. Teraz przygotowaliśmy tę zupę, aby wspominać Damiana. On tego by chciał

— zapewnia Mikołaj Rakowski z fundacji.

Szef WCK też mieszał «zupę Damiana»
Przy kotle pojawił się nawet szef WCK, który osobiście zamieszał potrawę. Nie był przy tym w stanie ukryć wzruszenia.

Przyjechałem, aby upamiętniać Damiana. To był bardzo zaangażowany człowiek, który zapłacił najżywszą cenę za to, że niósł pomoc ludziom w beznadziejnej sytuacji. Był świetnym organizatorem. Trudno się pogodzić z tym, że ludzie tak dobrzy odchodzą tak szybko. To niesprawiedliwe

— mówił pełen emocji w rozmowie z reporterem «Faktu».

Szef WCK zdradził również, że rozmawiał z prezydentem USA Joe Bidenem i prezydentem Izrela Jicchakiem Herzogiem. — Oni mogą zatrzymać wojnę — tłumaczył

Nie zapomną o Damianie. Bohater zginął w Strefie Gazy
W hołdzie zmarłemu potrawa rozdawana po pogrzebie została nazwana «zupą Damiana».

Damiana znałem od dwóch lat z akcji pomocy w Przemyślu. Razem przy tym samym garze przez 7 miesięcy wydaliśmy 1,5 mln posiłków. Potem wspólnie byliśmy w Turcji. Wciąż nie mogę pozbierać się po tej tragedii. Damian potrafił zrobić coś z niczego. Jak się coś sypało, to mówił: daj mi chwilę i rozwiązywał problem

— podsumowuje Mikołaj Rakowski.

Zobacz też:

Ostatnia droga Damiana, którego zabito w Strefie Gazy. «Za wcześnie ta świeca zgasła»

Ciało Damiana Sobola jest już w Polsce. Polak zginął w Strefie Gazy

/14

Szef World Central Kitchen mieszał zupę. Nie mógł pohamować łez.

/14

Obok stołu i kotła stały zdjęcia zmarłego Damiana.

/14

Pan Mikołaj z fundacji, która ugotowała zupę.

/14

Była to zupa warzywno-pomidorowa.

/14

Często nią gości po pogrzebie.

/14

Był to rodzaj hołdu dla Damiana.

/14

Przyjaciele uznali, że tego by chciał Damian.

/14

Ludzie chętnie się częstowali.

/14

Kocioł z «zupą Damiana».

/14

Szef WCK pojawił się przy kotle z zupą.

/14

Szef WCK pojawił się na pogrzebie Damiana.

/14

Damian Soból został pochowany w Przemyślu.

/14

Przyszły tłumy, było wiele wieńców.

/14

Damian Soból zginął w Strefie Gazy.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *