Damian Soból ofiarnie niósł pomoc głodującym Palestyńczykom w Strefie Gazy. Wraz z sześcioma innymi wolontariuszami World Central Kitchen 1 kwietnia poniósł śmierć w wyniku izraelskich nalotów. Jechali oznaczonymi pojazdami i mieli wszystkie potwierdzone zgody. A mimo to ich konwój został zaatakowany przez izraelską armię. Władze tego kraju nazwały to «pomyłką, która wymaga śledztwa».
Przemyśl. Pogrzeb Damiana Sobola
Pogrzeb Damiana odbędzie się dzisiaj (20 kwietnia). O godz. 9.30 rozpoczął się różaniec, a o 10 odprawiona zostanie msza. Potem zmarły zostanie pochowany na Cmentarzu Głównym w Przemyślu. Polski wolontariusz pośmiertnie został odznaczony za swoją odwagę przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Dębowa trumna z ciałem Damiana Sobola dosłownie tonie w kwiatach. Na niej i wokół niej jest wiele wieńców, w tym od premiera Donalda Tuska. Uwagę przykuwa biało-czerwony wieniec od przyjaciół z Sanockiej. To ulica, na której zmarły się wychował. Wieniec jest wyjątkowy, bo przyczepiono do niego zdjęcie Damiana. Uwagę przykuwają jego roześmiane oczy…
Ludzie płaczą po polskim wolontariuszu
Na pogrzeb przyszło wiele osób. Ludzie nie kryją smutku. — On powinien zostać na ziemi między nami. Był tu potrzebny — mówi «Faktowi» mieszkanka Przemyśla, która pojawiła się w kościele, by pożegnać Damiana Sobola. — Był odważny, pełen energii i poświęcenia, nie czuł strachu — dodaje pani Lucyna.
Na pogrzeb przyjechało wielu wolontariuszy z World Central Kitchen z całego świata. Jest też ambasador Palestyny, a ma się też pojawić ambasador Turcji.
Msza pogrzebowa Damiana Sobola
O godz. 10 zaczęła się msza pogrzebowa. Przedstawiciel kancelarii prezydenta Dariusz Dudek odczytał poruszający pożegnalny list. Mowa w nim o pożegnaniu wspaniałego człowieka przyjętego ideałem Solidarności i o tym, że prezydent jest wstrząśnięty jego śmiercią i oddaje hołd dla jego poświęcenia.
Zginął w izraelskim ataku na konwój. Ta tragedia nigdy nie powinna się wydarzyć. Jego działalność przynosiła chlubę nie tylko jemu, ale wszystkim Polakom
— odczytano.
Potem nadany pośmiertnie order trafił w ręce matki zmarłego.
Poruszająca mowa księdza na pogrzebie Damiana Sobola
Niezwykle wzruszająco o zmarłym Polaku mówił ksiądz odprawiający mszę pogrzebową. — Za wcześnie, ta świeca zgasła. Damian wychował się w Przemyślu, ale stał się obywatelem świata. Wpadał ostatnio tylko na chwilę. Wtedy dom był pełen przyjaciół. Damian nigdy nie był zatroskany o siebie, ale o innych. Zawsze dążył do pokonywania szczytów. Powtarzał, że nie ma problemów, są rozwiązania — podkreślał ksiądz Wiesław Wilkosz, proboszcz parafii i kustosz sanktuarium ś. Józefa w Przemyślu
Ksiądz przekazał też słowa od zrozpaczonej i pogrążonej w żałobie rodziny. Bliscy opowiadali mu, że Damian był aniołem i szerzył dobro na ziemi. Powiedzieli też, że jest on rycerzem ich serc i zawsze będzie najważniejszym bohaterem.
Damian Soból zginął w Strefie Gazy pomagając cywilom
— To trudne chwile dla rodziny, ale nie jesteście sami. Wszyscy tutaj dzielą z wami ten ból. Damianie, będziesz naszym bohaterem — mówił ksiądz. Zdecydował się też na bardzo wymowną ewangelię i przytoczył słowa z przypowieści o miłosiernym samarytaninie.
Podczas mszy przemawiał również bp Krzysztof Chudzio. Starał się pocieszyć pogrążoną w rozpaczy rodzinę Damiana Sobola.
Wiara i miłość jest silniejsza od śmierci. Oparciem jest Bóg. Jestem przekonany, że w przemówieniach został wyświetlony cały ogrom dobra i miłosierdzia, które czynił Damian. To postawa godna naśladowania. O Damianie powinniśmy teraz pamiętać w modlitwie
— mówił.
Damian Soból zginął niosąc pomoc w Strefie Gazy.
/10
Trumna z ciałem bohaterskiego Polaka.
/10
Pojawił się m.in. ambasador Palestyny.
/10
Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie odznaczył Damiana Sobóla.