Klątwa Ondyny, syndrom Eskimosa lub wampira. Najrzadsze choroby dzieci

Syndaktylia to stan, gdzie dwa lub więcej palców są ze sobą zrośnięte. Zdarza się zazwyczaj u ssaków takich jak siamang (gatunek gibona), jest to niezwykłe u ludzi. W niektórych przypadkach możliwe jest operacyjne rozdzielenie palców. Rekord należy do 6-letniego Chińczyka, posiadającego łącznie 31 palców (na zdjęciu)

/8 Dziwne choroby

Dziwne choroby

Sydrom wilokołaka, czyli nadmierne owłosienie na całej twarzy. Ta dziewczynka z Tajlandii, 7–letnia Supatra Sasuphan zmaga się z tą przypadłością od urodzenia. Na świecie notuje się 50 takich przypadków

/8 Dziwne choroby

Dziwne choroby

Maluszek ma 4 latka i choruje na rzadką genetyczną chorobę. To zespół centralnej hipowentylacji, który potocznie nazywany jest klątwą Ondyny. Mały Leoś nie może zasnąć bez respiratora, bo grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo. Chorzy na klątwę Ondyny zasypiając nie kontrolują oddechu i mogą się udusić…

/8 Dziwne choroby dzieci

Dziwne choroby dzieci

Pasożytniczy bliźniak jest podobny do bliźniaków syjamskich lub zrośniętych, ale z zasadniczą różnicą. Powodem jest, że taki bliźniak nigdy nie jest całkowicie oddzielny. Jest kompletne zależny od drugiego. Pasożyt może się objawiać np. jako dodatkowa noga, czy nawet para nóg, rąk.

Dziwne choroby

Chorobę zwana skórą pergaminową zamiennie określa się się także terminem „Syndrom wampira”. Chorzy na skutek mutacji genetycznej nie mogą chronić swojego DNA przed uszkodzeniami np. na skutek promieni UV. Choroba objawia się plamami na skórze, oparzeniami słonecznymi, suchością, odbarwieniami oraz zanikami i ścieńczeniem skóry. Ma ona wpływ także na oczy, które nie są w stanie znieść światła, bolą oraz często ulegają zapaleniu spojówek.

/8 Dziwne choroby

Dziwne choroby

Na tę chorobę chorują głównie mieszkańcy Alaski, północnej Kanady, Eskimosi. I mały Piotruś, jedyny w Polsce z taką diagnozą. „Syndrom eskimoski” sprawia, że jego organizm nie wytwarza niektórych enzymów, dlatego chłopiec może jeść prawie wyłącznie mięso. Leczenie jest możliwe, ale zbyt kosztowne dla rodziny Piotrusia. Pozostaje nadzieja, że znajdzie się ktoś, kto będzie mógł pomóc.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *