«Taniec z gwiazdami». Dagmara Kaźmierska po ostrych ocenach jury zagroziła: Hakiel będzie tańczył sam

W 7. odcinku «Tańca z gwiazdami» Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel zatańczyli tak jak wszyscy dwa tańce. Pierwszy był quickstep do muzyki country, drugi taniec miał być w charakterze Brooklyn Jazz. No i się działo!!

Dagmara Kaźmierska odpowiada na ostre oceny jury. Może być ciekawie

Dagmara Kaźmierska w drugim tańcu 7. odcinka «Tańca z gwiazdami» zaprezentowała się w różowej satynowej sukni, à la Marlin Monroe z filmu «Mężczyźni wolą blondynki». Jej układ taneczny nie zachwycił jurorów. A Iwona Pavlović znów nie gryzła się w język.

— Ten program zawsze mnie zaskakuje. W tym programie zdarzają się cuda, bo wszyscy tancerze po takim… półmetku tańczą lepiej, ale są też takie cuda, że niektórzy tańczą gorzej. Moim zdaniem to już nie jest nawet «Chodzenie z gwiazdami», to jest «Stanie z gwiazdami» — stwierdziła Pavlović.Tomasz Wygoda był nieco łagodniejszy, ale poprosił. — Dagmara cały czas jest uśmiech, ale pokaż pazura. Gdzie był ten jazz — stwierdził.

Ewa Kasprzyk nie kryła zdziwienia wywodami poprzedników i o tańcu Dagmary powiedziała krótko. — Ja czekam tylko, kiedy to się zacznie…

Na co Maserak dołożył. — A ja czekam na to kiedy to się skończy.

Wywody jury Dagmara Kaźmierska posumowała w swoim stylu.

— Czy ja próbuję tańczyć, czy ja stoję… To jury nie pasuje. Następnym razem ja się kładę na sofie i Hakiel sam tańczy — skwitowała Dagmara.

Ostatecznie para za swój drugi występ dostała 7 punktów. To jednak nie zabrało im możliwości dalszej rywalizacji. Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel przeszli dalej, a z programem pożegnał się Krzysztof Szczepaniak.