Idzie wojna na Bliskim Wschodzie. Najczarniejszy scenariusz jest już dosłownie o krok!

Wszystko wskazuje na to, że już tylko godziny dzielą nas od ataku Iranu na Izrael. Eksperci są zgodni: napięcie na Bliskim Wschodzie osiągnęło najwyższy poziom od października 2023 r., gdy atak na terytorium Izraela przeprowadziła palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas. Czy wyraźnie rozpędzoną wojenną machinę da się jeszcze zatrzymać?

O tym, jak poważna jest, sytuacja na Bliskim Wschodzie informują media na całym świecie. Nie bez powodu. Po piątkowym ataku Libanu na Izrael widmo wojny tylko przybrało na sile.

video

Ostrzeżenie do Teheranu wysłał prezydent USA Joe Biden, który zapowiedział, jaka będzie — w razie ataku Iranu — reakcja ze strony Białego Domu. A będzie jednoznaczna i stanowcza!\

Idzie wojna na Bliskim Wschodzie?! Jest reakcja prezydenta USA

— Nie róbcie tego. Pomożemy Izraelowi się bronić — zapewnił szef amerykańskiego państwa. Teraz okazuje się, że Biden skrócił swój weekendowy pobyt w stanie Delaware i wraca do Białego Domu, by monitorować sytuację na Bliskim Wschodzie. Prezydent USA ma zaplanowane spotkanie z doradcami ds. bezpieczeństwa.

Przypomnijmy. Dwa tygodnie temu izraelskie lotnictwo przeprowadziło atak na konsulat Iranu w Damaszku. Zginęło wówczas m.in. siedmiu członków irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji, w tym dwóch generałów elitarnej jednostki Al-Kuds w Syrii. Iran zapowiedział odwet, który zdaniem źródeł wywiadowczych USA może nastąpić jeszcze przed końcem weekendu. Sytuacja jest więc rozwojowa.

«Żelazne zaangażowanie»

Pentagon z kolei poinformował, że minister obrony USA Lloyd Austin rozmawiał w sobotę z szefem izraelskiego resortu obrony Joawem Galantem «w celu omówienia pilnych zagrożeń regionalnych».

Podkreślił przy tym, że Izrael może liczyć na «pełne wsparcie USA w obronie przed wszelkimi atakami Iranu i jego regionalnych pełnomocników». Taki sam sygnał do Izraela wysłał doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, który w rozmowie ze swoim izraelskim odpowiednikiem Cachim Hanegbim zapewnił o — jak się wyraził — «żelaznym zaangażowaniu Waszyngtonu w bezpieczeństwo Izraela».

Tel-Awiw szykuje się do wojny?

Na najczarniejszy scenariusz zdaje się szykować Izrael. Z publikowanych w mediach społecznościowych informacji wynika, że Izraelskie dowództwo Homefront podjęło decyzję o zakazie spotkań powyżej 1000 osób. I to już od dzisiejszego wieczora.

Na zagrożenie konfliktem reaguje też izraelska dyplomacja. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela poinformowało, że szef tego resortu Israel Katz przełożył zaplanowaną na niedzielę wizytę na Węgrzech i w Austrii.

Doszło też do spotkania ministra obrony Izraela z szefem sztabu IDF, generałem broni Herzi Halevi, a także innymi urzędnikami odpowiedzialnymi za obronność.

Na widmo wojny reaguje jednak nie tylko Izrael. Jak podaje Al-Jazzera Jordania zamyka swoją przestrzeń powietrzną.

Dopóki nie padł pierwszych strzał i nie została wystrzelona pierwsza bomba zawsze, należy trwać przy nadziei, że najgorszy scenariusz się nie ziści. Sekwencja zdarzeń na Bliskim Wschodzie i to, jakie kroki, podejmują poszczególne państwa, wskazuje jednak na to, że należy szykować na najgorsze. Oby jednak rano okazało się perspektywą na wyrost.

/1

Iran może zaatakować Izrael w każdej chwili

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *