Aneta zaatakowała partnera kością z zupy, bo zagłosował inaczej niż ona. Narzędzie zbrodni zeżarł pies?

O tym, że rozmowy o polityce przy rodzinnym obiedzie nie są dobre dla zdrowia, przekonał się Ireneusz K. (53 l.) z Wozławek (woj.warmińsko-mazurskie). Kiedy jego konkubina Aneta L. (44 l.) dowiedziała się, że podczas wyborów samorządowych głosował inaczej niż ona, wyjęła z gotującego się na kuchni rosołu solidną kość wieprzową i zdzieliła go w głowę. Zalany krwią konkubent trafił do szpitala, a krewka Aneta do policyjnej celi.

– Awantury są tu od kilkunastu lat – mówi członek rodziny pragnący zachować anonimowość. Już wcześniej Aneta groziła Irkowi brzytwą i za to miała sprawę w sądzie. Jednak na sali sądowej się pogodzili i nerwowa konkubina dostała tylko wyrok w zawieszeniu. – Teraz po ataku kością, znów zabrała ją policja i nam nadzieję, że już tutaj nie wróci. Pokłócili się o wynik wyborów na burmistrza Bisztynka, ona była za dotychczasowym burmistrzem Markiem Dominiakiem on za kandydatem Zbigniewem Drozdowskim – ujawnia bliski pary.

Krewka Aneta z Wozławka zaatakowała partnera kością z zupy
Wezwani na miejsce przestępstwa kryminalni przez cały dzień przeszukiwali posesję w poszukiwaniu niebezpiecznego narzędzia pobicia, czyli kości. Niestety, bez skutku. Kości nie udało się odnaleźć. Jak mówi członek rodziny, Aneta pewnie rzuciła ją psu na pożarcie.

Kość, która była narzędziem ataku zeżarł pies
– Pokrzywdzony doznał rany tłuczonej głowy, pani przyznała się do zarzutu, lecz skorzystała z prawa odmowy składania wyjaśnień – powiedział „Faktowi” prokurator Daniel Brodowski z olsztyńskiej prokuratury. – Zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policja i zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym – dodaje. Krewka Aneta dostała również nakaz opuszczenia lokalu, który razem z nim zajmowała. Irek ma nareszcie spokój i ma nadzieję, że zostanie tak na dłużej. Kobiecie grozi za znęcanie się na partnerze i atak kością z zupy do 7,5 roku pozbawienia wolności.Dotkliwa porażka żony znanego polityka PIS

W rządzie ma się kotłować

Domowa awantura o wybory

/7

Rodzinna awantura o wybory skończyła się atakiem kością z zupy.

/7

Na miejscu musiała interweniować policja.

/7

Anecie L. grozi więzienie, a na razie dostała nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania.

/7

Ireneusz K. dostał kością w głowę, bo zagłosował inaczej w wyborach niż jego partnerka.

/7

Krewka konkubina dostała nakaz opuszczenia wspólnego lokum.

/7

Narzędzie zbrodni zginęło. Podejrzewa się, że zeżarł ją pies.

/7

Pies pary pożarł kość z zupy, której szukali policjanci.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *