Prawo i Sprawiedliwość zdobyło najwięcej głosów w wyborach do sejmików wojewódzkich. Partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 33,7 proc. głosów wg. danych exit poll podanych przez IPSOS. Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów przemówił Jarosław Kaczyński.
Wybory samorządowe 2024. Kaczyński: Polska nie może iść tą drogą
— Szanowni państwo! Dziewiąte nasze zwycięstwo! Zwycięstwo, które powinno dla nas być przede wszystkim zachętą do pracy. Bo okazuje się, że ci, którzy nas już chcieli chować, jak to kiedyś Mark Twain powiedział: «Wiadomość o mojej śmierci jest cokolwiek przedwczesna» — stwierdził prezes PiS.
— Ten wynik dzisiaj pokazuje, że w wyborach parlamentarnych być może moglibyśmy uzyskać wyraźnie więcej, moglibyśmy być może nawet zdobyć władzę. Ale wybory parlamentarne dopiero za trzy lata, więc musimy przede wszystkim wygrać, także w wyborach europejskich, to primo, a następnie przygotować się i zwyciężyć w wyborach prezydenckich — powiedział Kaczyński.
Następnie były premier zaczął atakować swoich przeciwników politycznych. — Chyba już bardzo dawno w Polsce nie było tyle zła — powiedział. — Polska nie może iść tą drogą, na którą w tej chwili wpycha ją Donald Tusk. To jest nie do przyjęcia dla naszej przyszłości. To jest nie do przyjęcia dla naszej teraźniejszości. I dlatego ten dzisiejszy sukces powinien być traktowany jako zachęta, do bardzo zdecydowanego, energicznego działania — mówił Kaczyński.
— Naszym celem jest zwycięstwo, jest to, by to, co dziś dzieje się w Polsce, było tylko incydentem. Musimy oczywiście zrobić wszystko, żeby w tych województwach, w których zwyciężyliśmy, władza była też nasza, bo zwycięstwo nie zawsze oznacza bezwzględną większość — tłumaczył prezes PiS. — Mówiono, że będziemy mieli tylko jedno województwo. No daj Boże, że będziemy mieli dużo, dużo więcej — zakończył.