Zmarł Kostiantyn Starowicki, słynny muzyk i dyrygent Opery Kijowskiej, który od pierwszych dni wojny na pełną skalę wyruszał bronić Ukrainy przed najeźdźcami. Tragiczna wiadomość pojawiła się na oficjalnym facebookowym profilu Opery Narodowej.

„Kolejna niepowetowana strata dla kultury ukraińskiej, w szczególności dla naszego teatru. Kostiantyn Starowicki, nasz kolega, który był artystą orkiestrowym Opery Kijowskiej, a później dyrygentem-producentem opery „Rita” G. Donizettiego oraz jednym z reżyserów i autorów ukraińskiego przekładu opery „Rachunek małżeński” J. Rossiniego zginął broniąc kraju. Chwała Bohaterowi! Wieczna pamięć! Chwała Ukrainie!» — napisali koledzy. politeka.netMuzyk miał zaledwie 40 lat. Zginął 5 kwietnia podczas nieprzyjacielskiego ostrzału w kierunku Kramatorska. Artysta pozostawił żonę, córkę i starą matkę.

Ukraińcy składają kondolencje w komentarzach:

„Najlepsi umierają, utalentowani, młodzi… nieskończony smutek. Wieczna chwała bohaterowi”;

„To straszne, to bolesne, nie da się tego dostrzec i oswoić…
Jasne wspomnienie Konstantina…»;

„Kolor narodu umiera! Jasna pamięć, niski ukłon dla Bohatera Ukrainy i szczere kondolencje dla jego bliskich!”

„Po naszej stronie jak nie dyrygent, to śpiewak, jak nie aktor, to lekkoatleta, technik informatyk, inżynier, nauczyciel, rolnik, traktorzysta… A z drugiej strony wagnerowcy, skazani na dożywocie za zamordowanie dzieci lub własnej matki…”.