Michał Szpak w rozmowie z Żurnalistą stwierdził, że czuje potrzebę eksploracji i nie wyklucza, że pewnego dnia zdecyduje się na operacje korekty płci. Niedawno miał okazję odnieść się do swoich słów. Naprawdę zamierza stać się Michaliną? — Może byłabym piękną kobietą, nie wiadomo — stwierdził.
Michał Szpak jest niewątpliwie jednym z najbardziej kolorowych ptaków polskiej sceny muzycznej. Słynie z kontrowersyjnego wizerunku i otwarcie manifestuje poparcie dla społeczności LGBT. Artysta otwarcie opowiadał o swojej seksualności. Wyznał m.in. że jest panseksualny. Szpak wyjaśnił też, że byłby w stanie stworzyć związek zarówno z kobietą, jak i mężczyzną, ponieważ czuje pociąg do ludzi, niezależne od ich płci lub tożsamości płciowej.
Michał Szpak otwarcie rozważał korektę płci
Niedawno Michał Szpak gościł w podcaście u Żurnalisty. Tam ujawnił z kolei, że nie wyklucza przeprowadzenia korekty płci.
— Może się okaże, że pojadę do Tajlandii, zrobię sobie cycki i będę Michaliną? Mam totalną potrzebę eksploracji. Porównam to niefortunnie do Michaela Jacksona. Zmienił siebie, stał się innym człowiekiem. Jedna część mnie bardzo się do tego wyrywa. Połowa. Druga połowa mówi mi: «Spokojnie. Przemyśl to. Na pewno tego chcesz? Bo to proces nieodwracalny» — stwierdził.
Michał Szpak uważa, że byłby piękną kobietą
W miniony wtorek, 19 marca Michał Szpak razem z innymi jurorami programu «Czas na show. Drag Me Out» gościł na kanapie u Kuby Wojewódzkiego.
Tam miał okazję odnieść się do swoich słów dotyczących korekty płci. — Tak, tak, ja serio miałem taką wizję, że skoro dochodzi teraz mój wiek do 40., żeby spróbować, jak to jest w tej drugiej roli — stwierdził artysta. Kuba Wojewódzki nie wiedział, czy Szpak mówi serio. Dopytał więc: Mówisz poważnie?
— Nie — odparł Michał ze śmiechem. Po czym dodał:
Może byłabym piękną kobietą, nie wiadomo
Michał Szpak już tego nie ukrywa. Wyjawił swoją orientację. «Zakocham się tylko w…»
Michał Szpak mówi wprost, za ile można godnie żyć. Kwota nie powala
Michał Szpak w samych majtkach wygina się na fortepianie. Co za kocie ruchy!