9 marca dom i firmę pani Natalii ze Słupska strawił bezlitosny pożar. Cała rodzina straciła dach nad głową. By odbudować swoje miejsce na Ziemi, potrzebują dużego wsparcia finansowego. Liczy się każda złotówka.
— Natalia i jej mama Krystyna to niezwykle życzliwe, pomocne i uśmiechnięte kobiety, zawsze pierwsze, kiedy ktoś potrzebował wsparcia. Teraz to one i ich rodzina (5-letnia córeczka oraz 90-letnia babcia) znajdują się w potrzebie, a my, jako społeczność, możemy wesprzeć ich w tym trudnym czasie. Pożar zaczął się w pracowni poligraficznej, zabrał ich jedyne źródło dochodu. Firma Taja, obecna na słupskim rynku od ponad 40 lat została doszczętnie spalona, pozostawiając ich bez dachu nad głową. Na pewno wielu z was ich zna i dla wielu z was robili fantastyczną reklamę – opowiada pani Małgorzata, przyjaciółka rodziny.
Najważniejsze potrzeby to odbudowa domu i przywrócenie działalności agencji reklamowej, która jest dla rodziny życiem i pracą. Liczy się każda złotówka, ale nie tylko. Wsparciem jest również przesłanie dalej lub udostępnienie linka w swoich mediach społecznościowych.
— Doświadczyli potężnego ciosu, który zmienił ich życie na zawsze. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebują naszej pomocy i wsparcia. Każda kwota, jaką możemy przekazać, każde słowo wsparcia, które możemy wysłać, przybliży ich do powrotu na drogę do normalności – wskazuje pani Małgorzata.