Śliczne pociechy to pierwsze dzieci państwa Dominiki i Marcina Gąsienicy-Matus. O tym, że zostaną rodzicami czworaczków, dowiedzieli się na początku ciąży podczas badania USG. — Mąż zaniemówił, gdy do niego zadzwoniłam z tą wieścią — mówi pani Dominika.Pani Dominika w ciąży czuła się całkiem dobrze i nieźle ją znosiła. Na miesiąc przed porodem musiała jednak dla bezpieczeństwa własnego i dzieci zamieszkać w szpitalu na stałe. Czworaczki przyszły na świat 22 lutego – w 31. tygodniu ciąży. Oczywiście za pomocą cesarskiego ciecia.
«Gąsieniczki», bo tak sympatycznie wszyscy mówią o ślicznych dziewczynkach, ważyły od 1 kg do 1,150 kg. Najpierw na świecie powitano Hanię, potem Agnieszkę, trzecia była Klementynka i Anielka. Imiona wybrał tata. Agnisia i Anielcia dostały je na cześć prababci.
Rodzice czworaczków to rodowici górale
Rodzina pochodzi z Kościeliska i Zebu. — Jesteśmy rodowitymi góralami, więc od dziecka mamy styczność z zespołami góralskimi, które działają w naszych miejscowościach. Obecnie, kiedy sami gramy i śpiewamy, stało się to naszą prawdziwą pasją i hobby — mówią rodzice. — Miło by było, gdyby dziewczynki odziedziczyły po nas te talenty i zainteresowania, ale nic na siłę.
Cztery bardzo silne, charakterne «gąsieniczki» są jeszcze w inkubatorach. Do domku pojadą za ok. miesiąc, najdalej dwa.
To kolejny poród wieloraczy w Krakowie
Jak mówią lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, taka ciąża zdarza się rzadko. — W ciągu swojej dwudziestojednoletniej pracy zawodowej, to dopiero moje drugie czworaczki – mówi prof. Hubert Huras, kierownik oddziału klinicznego położnictwa i perinatologii.
To kolejny udany poród wieloraczy w krakowskiej placówce. Wcześniej przyszły tu na świat sześcioraczki, a w ub. roku pięcioraczki.
Pani Dominika i jej mąż Marcin już nie mogą się doczekać przyjazdu dziewczynek do domu. Wszyscy najbliżsi już zadeklarowali pomoc i szykują się do dyżurów przy maluchach. Niewykluczone, że rodzice jeszcze kiedyś będą się starać o synów. — O czterech, żeby było do kompletu — śmieje się tata małych «gąsieniczek».
/5
Oto szczęśliwi rodzice czworaczków z Podhala. Ich dzieci przyszły na świat w Krakowie.
/5
A tak wyglądało to na początku ciąży na USG.
/5
Pierwsza na świecie była Hania, druga Agnieszka.
/5
Klementynka urodziła się jako trzecia,. Ostatnią na świat lekarze wydobyli Anielkę.
/5
Szczęśliwi rodzice Dominika i Marcin Gąsienica-Matus.