Do awarii TV Republika doszło w poniedziałek 11 marca po południu. Problemy dotyczyły korzystających z telewizorów, ale i osób, które chciały ją oglądać przez internet.

Wielka awaria w TV Republika. Stacja przestała nadawać
Widzowie nie mogli oglądać stacji aż przez dwie godz. Około godz. 15.30 wszystko wróciło do normy. Widzowie po przywróceniu emisji zobaczyli dwa paski na ekranie:

«Dziwna awaria wyłączyła zasilanie Telewizji Republika»;
«TV Republika nadaje — nie pozwolimy wyłączyć prawdy».
Niezalezna.pl podaje, że stało się to w trakcie awarii prądu w Warszawie. Siedziba stacji znajdująca się przy ul. Dzielnej została odcięta od zasilania.

Na antenie TV Republika głos zabrał redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz. Przeprosił i podkreślił, że taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy i to nie z winy stacji. Wskazał też, z czego wynikał problem.

Przeczytaj też: Miłosz Kłeczek głośno zadrwił z Szymona Hołowni. Wyśmiał marszałka na antenie TV Republika

Wyjaśnił, że sprawa miała związek z «nagłym remontem» wykonywanym na zlecenie miasta Warszawa. Koparka «przecięła kabel zasilający cały kwartał. Ktoś włączył sygnał ewakuacji, co nie ułatwiło przywracania sygnału». Podał też, że «wiele domów w pobliżu też nie ma prądu».

Sakiewicz mówił też, że TV Republika «przyjrzy się sprawie i zabezpieczy się jeszcze mocniej».

Dziennikarz dodał, że «w kraju coraz więcej przypadków krąży». Jego zdaniem po wprowadzeniu zmian w TVP prowadzone są różne działania mające na celu uderzyć w stację.

Rzeczywiście trochę czujemy się jak na wojnie. Tutaj nastąpił pewien moment przypadków, ale zaczęli od przypadku czysto sowieckiego

— podsumował.

Zobacz też: Telewizja Republika znów zaszalała. Cennik zaskakuje

/1

Zdjęcie ilustracyjne