Tragedia w jednym z domów w Wierzbinku pod Koninem (woj. wielkopolskie). Wezwane na pomoc służby ujawniły ciało około trzyletniego dziecka. – Wszystko rozegrało się rano – powiedział «Faktowi» mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Koszmarny poranek w Wierzbinku. Zgłoszenie do jednego z domów zmroziło służby. Pomocy potrzebowało około trzyletnie dziecko.
Wierzbinek. Znaleziono ciało trzyletniego dziecka
Niestety, na pomoc maleństwu było już za późno. Na razie służby są oszczędne w komunikatach. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tragedii.
– Dziecko zmarło w domu, rodzice byli na miejscu. Wszystko rozegrało się rano, gdy się obudzili – przekazał nam mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. – Na razie niewiele wiadomo. Czekamy na opinię lekarzy – dodał.
Jak nieoficjalnie ustalił «Fakt», śledczy nie znaleźli żadnych śladów świadczących o przemocy. Ostateczną odpowiedź na pytanie, co spowodowało śmierć maluszka, da sekcja zwłok. Ta odbędzie się za kilka dni. Rodzice dziecka nie zostali zatrzymani.
(Źródło: Fakt.pl)
Oliwier zginął nieopodal domu. Śledczy mówią o kilku minutach
Babcia z wnuczętami wyszła na spacer. Wydarzyła się tragedia. Horror w Krościnie Wielkiej
Gdy lekarze zapytali ją o dziecko, przyniosła reklamówkę. Makabra w Garwolinie