Instagram jest mekką domorosłych modelek, w tym także tych, które zarabiają rozbierając się w płatnych serwisach dla dorosłych. Od pewnego czasu jednak aplikacja wprowadziła politykę «zero nagości», co znacznie utrudniło gwiazdom stron z treściami pornograficznymi wabienie nowych klientów. Instagram zabronił bowiem publikowania zdjęć i nagrań, na których widoczne są m.in. kobiece sutki.
Gwiazdy stron dla dorosłych obchodzą politykę «zero nagości». Jest nowy trend
Od tej surowej polityki możliwe są jednak pewne odstępstwa. «Zdjęcia pokazujące karmienie piersią, poród czy momenty po porodzie, sytuacje powiązane ze zdrowiem czy akt protestu są dozwolone» — zapisano w regulaminie. I tę właśnie furtkę od dłuższego czasu wykorzystują modelki ze stron dla dorosłych.Na instagramie tworzą treści, a nawet zakładają osobne profile, poświęcone rzekomo edukacji związanej z karmieniem piersią i propagowaniem tego trendu wśród matek. Tyle tylko, że to przykrywka, mająca na celu umożliwienie im rozebrania się do zdjęć. Przeszukując serwis pod hasłem «breastfeed» (ang. karmienie piersią) natknąć się można na całe mnóstwo zdjęć czy nagrań, na których kobiety przykładają do obnażonych biustów… lalki, do złudzenia przypominające noworodki. Często mają przy tym ubraną seksowną bieliznę i wyzywająco wpatrują się w obiektyw, przygryzając zębami wargi. Po wejściu na profil tych kobiet pojawia się natomiast bezpośredni link do ich prawdziwych kont, na których promują swoją działalność na stronach dla dorosłych.
Karmią piersią, by pokazać biusty. Internauci oburzeni
Trend ten wywołuje wielkie oburzenie wśród internautek. W mediach społecznościowych można znaleźć liczne komentarze, w których nie zostawiają na modelkach suchej nitki.
«Całkiem straciłyście poczucie wstydu?! Używanie karmienia piersią i sztucznych dzieci dla zdobywania lajków i pieniędzy jest oznaką braku szacunku na tak wielu poziomach!» — skomentowała jedna z rozwścieczonych kobiet. Inna dodała: «Przestańcie seksualizować karmienie piersią!». «Wszędzie robicie sobie z matek totalne kpiny» — pisze kolejna.
«Wykorzystywanie dzieci żeby przebić się w internecie i pokazać cycki wydaje się odrobinę wątpliwe» — pisze jedna z internautek. «Udawanie, że karmisz lalkę, żebyś mogła pokazać cycki, i nazywanie tego edukacją, żeby spełnić wymogi, a tak naprawdę promować swoje konto na OnlyFans. Osiągnęliśmy nowy poziom dna» — brzmi kolejny komentarz.
Instagram nie skomentował jeszcze doniesień o nowym trendzie.
(Źródło: Daily Mail)
/5
Na zdjęciach udają, że karmią piersią.