Środowy protest rolników wymknął się spod kontroli. Po godzinie 13 coraz częściej zaczęło dochodzić do napięć między strajkującymi a policją, która miała zapewniać bezpieczeństwo. Po godzinie 14 doszło do regularnych starć protestujących z funkcjonariuszami, którzy użyli gazu łzawiącego.

Kilkunastu policjantów w szpitalu. Policja podała bilans starć sprzed Sejmu
Policjanci w rynsztunku do tłumienia zamieszek nie patyczkowali się z demonstrantami. Poza gazem pieprzowym w ruch poszły także pałki. W ich stronę leciały za to różne przedmioty, w tym kostka brukowa, czy pirotechnika. W mediach pojawiły się informacje o rannych i aresztowanych.Do zamieszek w mediach społecznościowych odniosła się także komenda stołecznej policji. «Cały czas trwa analiza nagrań z dzisiejszych wydarzeń. Niestety w wielu przypadkach mamy do czynienia z prowokacyjnym zachowaniem wobec policjantów. Nie brakuje również przypadków braku szacunku dla barw narodowych» — napisano w oświadczeniu w środowy wieczór.

Kilka godzin później stołeczna policja opublikowała nagrania, na których widać jak protestujący atakują funkcjonariuszy. W wyniku strać ze strajkującymi, kilkunastu policjantów trafiło do szpitala.»Trzynastu policjantów trafiło do szpitali. Udzielana jest im pomoc medyczna. Niestety uraz głowy jednego z nich jest na tyle poważny, że musi pozostać w szpitalu na obserwacji» — przekazała KSP na portalu X (dawniej Twitter).

Podczas protestu rolników przed Sejmem doszło do starć strajkujących z policją.

/3

Policja użyła gazu łzawiącego.

/3

Policja podała, że w wyniku starć, do szpitala trafiło kilkunastu policjantów.