Do TVP od trzech miesięcy przechodzi wiele znanych twarzy i specjalistów od produkcji telewizyjnej. Zdaniem portalu Wirtualnemadia.pl i oni i starzy pracownicy Telewizji za swoją pracę nie dostają wynagrodzenia. Problem dotyczy głównie zatrudnionych na umowach B2B. Dramatyczną sytuację potwierdził szef „Solidarności” w spółce Bogdan Wiśniewski.

Po wyborach parlamentarnych w TVP nastąpiła prawdziwa rewolucja. 27 grudnia 2023 r. Telewizja Publiczna została postawiona w stan likwidacji przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Od tego czasu spółką zarządza likwidator Daniel Gorgosz. Stanowisko dyrektora generalnego TVP objął zaś Tomasz Sygut, którego wcześniej na prezesa TVP powołała nowa rada nadzorcza.

Zdaniem portalu Wirtualnemedia.pl nowa sytuacja sprawiła, że wielu dziennikarzy i osób tworzących produkcje nie otrzymało dotąd przelewów od TVP za pracę wykonaną w ostatnich miesiącach.

Trudna sytuacja finansowa TVP polega na tym, że po postawieniu jej w stan likwidacji, na konta spółki nie wpływają pieniądze. Decyzją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji 158 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (są to transze ze stycznia i początku lutego) trafiły do depozytu sądowego. Rząd wstrzymał także wypłatę rekompensat, jakie otrzymywały media publiczne. Mowa tu o Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i 17. regionalnych rozgłośniach publicznych.

Pracownicy TVP nie dostają pieniędzy od miesięcy

video

Wirtualnemedia.pl porozmawiały z pracownikami, którzy przez ostatnie zmiany w TVP są w dramatycznej sytuacji. Mowa tu o osobach zatrudnionych na umowy B2B, czyli umowy zawarte między dwoma firmami. Miały one nie dostać przelewów od grudnia 2023 r.

— Część osób jest sfrustrowana. Chodzi o tych dziennikarzy, którzy rozpoczęli ostatnio współpracę z telewizją publiczną w formie B2B, a nadal nie dostali żadnej wypłaty. Niektórzy czekają na przelew od stycznia, a pytając o to kierownictwo, spotkali się z brakiem reakcji — mówił jeden z informatorów portalu.

Kolejna osoba, z którą udało się portalowi porozmawiać, wyznała, że przez niezapłacone faktury musiała sprzedać część majątku.

— Fakturę wystawiłem 31 grudnia. Teoretycznie według systemów TVP płatność powinna nastąpić 10 lutego. Faktura została zaksięgowana przez ich departament, ale tych pieniędzy nie było. Otrzymywałem zapewnienia do 10 lutego, że przelew na pewno przyjdzie. Potem usłyszałam, że przelewy mają być zablokowane powyżej 25 tys. złotych i mają mi zapłacić po 20 lutego. Nadal nic nie przyszło, a podatki trzeba płacić — opowiadał pracownik TVP Wirtualnymmediom.pl i wyjawił, że ludzie są coraz bardziej sfrustrowani, a on sam musiał sprzedać część majątku, by utrzymać płynność finansową.

— Jeden ze znajomych również produkuje dla telewizji różny content i nie otrzymał dotąd zapłaty. Jest już gotów sprzedać firmie windykacyjnej to zadłużenie i żeby to oni walczyli później z TVP o uregulowanie należności. Osób w podobnych sytuacjach jest więcej — dodał.

Szef «Solidarności» w TVP potwierdza dramatyczną sytuację

Portalowi udało się skontaktować z Bogdanem Wiśniewskim, szefem «Solidarności» w spółce. Ten niestety potwierdził złą sytuację w TVP.

— Kondycja finansowa spółki jest trudna. Z jednej strony problem dotyczący finansowania, czyli wpływów z abonamentu oraz z rekompensaty z tytułu zwolnienia z jego płacenia, a do tego nadal ograniczona produkcja programów — powiedział Wirtualnym Mediom Wiśniewski i przyznał, że problemy z produkcją mają wpływ na sytuację i pracowników TVP i współpracowników.

— Sytuacja jest niekiedy dramatyczna, bo część członków naszego związku zwraca się nawet z prośbą o zawieszenie obowiązku płacenia składek z uwagi na ich własną trudną sytuację finansową. Część z nich ponosi koszty prowadzenia działalności, a ci zatrudnieni na zlecenie nie otrzymują zleceń. Z powodu wciąż ograniczonej produkcji problem finansowy dotyka też pracowników etatowych związanych z tworzeniem programów — wyjaśnił.

Szef «Solidarności» TVP stwierdził jednocześnie, że on i związek nie są informowani o przebiegu restrukturyzacji i nadal nie udało im się spotkać z likwidatorem.

TVP do tej pory nie odniosła się do sprawy.

/1

27 grudnia 2023 r. Telewizja Publiczna została postawiona w stan likwidacji przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.