Policjanci z Raciborza takiego zgłoszenia dawno nie mieli. Na telefon alarmowy zadzwoniła 7-latka.
Dziewczynka z Kuźni Raciborskiej prosiła o pomoc
Dziewczynka była zdenerwowana. Ale jasno i rzeczowo wyjaśniła, z czym dzwoni na 112.
— Dyżurny raciborskiej komendy odebrał zgłoszenie od 7-letniej dziewczynki o awanturze domowej. Natychmiast na miejsce skierował patrol – wyjaśniają policjanci.
7-latka tłumaczyła, że tata bije mamę, która uciekła przed nim z domu. Policjant kazał dziewczynce i jej siostrze ukryć się i natychmiast wysłał patrol pod wskazany adres. Na miejscu funkcjonariusze zastali już całą rodzinę. Kobieta i dziewczynki miały widoczne ślady pobicia. Okazało się, że wieczorem mężczyzna zaczął się awanturować. Kobieta próbowały bronić córki, ale im się także oberwało. Niedługo potem 7-latka wezwała pomoc.
— Mundurowi ustalili, że mężczyzna od dłużnego czasu znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją partnerką oraz córkami. 41-latek został zatrzymany. Raciborski sąd przychylił się do wniosku śledczych i prokuratury, i zastosował tymczasowe aresztowanie. Najbliższe 3 miesiące mężczyzna spędzi w izolacji – dodają policjanci z Raciborza.
Mężczyzna został aresztowany.