Ojciec 8 dzieci z Odessy, skreślony 19 lat temu ze stanu wojskowego, nie został deportowany z Ukrainy. Tak powiedziała Facebookowi Ipina Zemkina-Metskep, wielodzietny mężczyzna, aktywista, fotoreporter.
Wnioskodawcy powołali się na nieścisłość dokumentów z TCK, gdzie według ich słów „usunięto z rachunku” należy zastąpić słowem „wykluczono z rachunku”. Centrum handlowe odmówiło sprzedaży czegokolwiek.
Wydarzenie miało miejsce w wigilię Bożego Narodzenia, 31 dni
„Mój mąż zabrał kobiety na punkt kontrolny Palanka (granica z Mołdawią – przyp. red.) i nie został aresztowany! (…) W 2004 r. został zawieszony w służbie wojskowej pod warunkiem skreślenia go z rejestru wojskowego, w 2020 r. został wezwany, stawił się, ponownie został skreślony ze służby wojskowej i ukarany grzywną” – napisała.
Według Ipiny jej mąż jest jedynym żywicielem czwórki dzieci, ponieważ zmarła jej matka, i ogólnie ma małoletnie dzieci. Biorąc pod uwagę wszystkie te fakty, mężczyznom odmówiono opuszczenia, twierdząc, że w dokumencie z urzędu stanu cywilnego „usunięto z konta” należy zastąpić słowem „wykluczono z konta”.
Po zdarzeniu rodzinę wysłano do centrum handlowego, ale tam nie chcieli nic zapłacić.
„Przyszedł komisarz wojskowy i powiedział nam, że jeśli zostanie wykreślony z rejestru, to nie będzie miał z nikim żadnego związku i nie będzie ich w żaden sposób bić, oczywiście, czasem ich zabije się i wyznaje, że to oni są tym, którzy stwarzają takie problemy, życzę wszystkiego najlepszego, krąg zamknięty! Nie da się pić i mrugać, a dziewczyna prowadząca imprezę nie chce rozmawiać! Wezwali prawnika, będziemy nadal bronić naszych praw!” — napisała Chomkina-Metskep.
Podina planuje udać się do TCK z prawnikiem. Kobieta powiedziała, że po wahaniach została również wyznaczona do zamieszkania z yupkyt yyckkomaty. Wyniki tego badania obiecują wiele informacji.