Mieszkańcy malutkiej wioski Obiecanowo na Mazowszu wciąż nie mogą uwierzyć w tragedię, która rozegrała się w piątkowy wieczór w ich miejscowości. Dwuletni chłopiec wykorzystał nieuwagę rodziców i wymknął się z domu. Rodzice zgłosili zaginięcie dziecka i sami rozpoczęli poszukiwania. Ich finał był wstrząsający. Ojciec odnalazł konającego synka przy drodze. Najprawdopodobniej chłopiec został potrącony przez jakiś pojazd. Policja poszukuje sprawcy wypadku i ma ważny apel do kierowców.
Do tragedii doszło w piątek 23 lutego około godz. 18:00. Policjanci z Makowa Mazowieckiego otrzymali niepokojące zgłoszenie o zaginięciu dziecka, które miało oddalić się z nieogrodzonej posesji w miejscowości Obiecanowo (woj. mazowieckie).
Obiecanowo. Nie żyje 2-letni chłopczyk. Policja ma ważny apel do kierowców
— Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji. Kiedy policjanci dojechali na miejsce, ojciec odnalazł 2-letniego chłopca na poboczu drogi krajowej nr 57 w miejscowości Obiecanowo. Dziecku udzielono pomocy przedmedycznej, wezwano załogę karetki pogotowia, która zabrała chłopca do szpitala w Makowie Mazowieckim. Niestety dziecko zmarło w szpitalu — przekazała podkomisarz Monika Winnik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Policjanci podejrzewają, że dziecko najprawdopodobniej zostało potrącone przez nieznany jak dotąd pojazd.
— Na miejscu zdarzenia wykonano czynności pod nadzorem prokuratora, między innymi zabezpieczono ślady i przesłuchano świadków, które pozwolą wyjaśnić dokładne okoliczności tego zdarzenia. Dzisiaj w dalszym ciągu prowadzone są czynności w tej sprawie. Weryfikowany jest każdy sygnał i każda informacja. Zabezpieczane są monitoringi i przesłuchiwani kolejni świadkowie — relacjonuje rzeczniczka policji.
Mundurowi apelują do wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek informacje w tej sprawie o pilny kontakt z policją pod nr 112.
«Zwracamy się z prośbą do wszystkich, którzy jechali wczoraj drogą krajową nr 57 przez miejscowość Obiecanowo w godz. 17:30 -18:30 i posiadają kamery samochodowe. Prosimy o ich przejrzenie, być może zarejestrowały one istotne, choćby najmniejsze fakty, które pozwolą w wyjaśnieniu sprawy» — apeluje policja.