Żona zapaliła światło i wyszła na spotkanie męża i jego kochanki, wchodząc do sypialni.
Elvira wysiadła z wagonu, rozejrzała się i nie zobaczyła Romana, postawiła walizkę na peronie, zaczęła czekać, pewnie trochę się spóźniła, pomyślała kobieta.
To dziwne, mój mąż zazwyczaj nigdy się nie spóźniał, przyjeżdżał do mnie wcześniej i czekał na peronie. Kobieta wzięła walizkę i poszła do budynku stacji, jej męża tam nie było; kobieta zaczęła myśleć, że może nie otrzymał telegramu, nie wiedział, że przyjadę trzy dni wcześniej.
Wsiadła do taksówki, wróciła do domu, męża nie było w domu, pewnie tęsknili za sobą, pomyślała Ella i zaczęła rozkładać walizkę, układać rzeczy na swoje miejsca i rozkładać je. Dzieci przebywały z rodzicami Elwiry pod nieobecność kobiety. Wykąpałam się z drogi, postawiłam czajnik na kuchence, ale mojego męża nie było.