Irina, decydując się na poprawę warunków w domu, zatrudniła do sprzątania młodą Cygankę o imieniu Luna. Kobieta była znana ze swojej ciężkiej pracy i życzliwości, a Irina była pewna, że zatrudni dobrego asystenta. Luna z zapałem zabrała się do pracy, a Irina szybko zauważyła, że jej nowy pracownik pracuje z niezwykłą starannością.
Irina miała męża, który cierpiał na poważną chorobę i większość czasu spędzał w sypialni. Ze względu na stan męża i potrzeby medyczne Irina pozostawiła go pod opieką pielęgniarki i skupiła się na prowadzeniu domu.
Któregoś dnia, kiedy Irina wróciła do domu wcześniej niż zwykle, zobaczyła Lunę wchodzącą do sypialni, w której leżał jej umierający mąż. Zaintrygowana postanowiła śledzić poczynania sprzątaczki. Wkrótce Irina była zdumiona tym, co zobaczyła.
Luna nie tylko posprzątała pokój, ale starannie przeprowadziła wokół łóżka męża czynności rytualne, które wydawały mu się zupełnie obce. Ustawiła świece wokół łóżka, spryskała pachnącymi olejkami i szeptała nieznane słowa. W jej działaniach była jakaś magiczna pewność, która nie pozostawiła Irini obojętną.
Irina była zdumiona tym, co zobaczyła. Wydawało się, że Luna była tak pochłonięta swoimi działaniami, że nie zauważyła, że jest obserwowana. Kiedy sprzątanie zostało zakończone, Luna spokojnie opuściła sypialnię i kontynuowała prace w domu.
Nieco później, gdy Irina zapytała Lunę, co to jest, dowiedziała się, że Cyganka ma zdolność wykonywania specjalnych rytuałów, które pomagają złagodzić cierpienie i poprawić stan chorych. Luna wyjaśniła, że jej działania miały na celu pomóc mężowi Iriny odnaleźć spokój i ukojenie.
Irina, choć była sceptyczna, zauważyła, że po tych rytuałach jej mąż naprawdę zaczął wyglądać spokojniej, a jego cierpienie nieco się zmniejszyło. Ta niespodziewana pomoc stała się dla niej wielkim objawieniem, a w Lunie zobaczyła nie tylko sprzątaczkę, ale osobę obdarzoną wyjątkowym darem.
Od tego czasu Irina zaczęła coraz bardziej doceniać i ufać Lunie, a jej pomoc stała się nieoceniona w tych trudnych chwilach.