Sędziowie popularnego na Ukrainie talent show „Everybody Dance” zaczęli już ziewać na krzesłach, gdy nagle na scenie pojawiła się ekskluzywna dziewczyna, pochodząca z Petersburga Ksenia Parkhatskaya. Ta charyzmatyczna artystka dała za kulisami prawdziwe show przed pozostałymi uczestnikami konkursu!
Cóż, jej najlepsza godzina nadeszła na scenie. Najpierw oczarowała jurorów niesamowitym wykonaniem kompozycji jazzowej. A potem, gdy zaczęła grać muzyka, Ksenia tańczyła Charlestona, jeden z najtrudniejszych technicznie tańców. To nie liczba, ale 2 minuty czystej jazdy!
Jak słusznie zauważył Vladislav Yama, podczas występu wydawało się, że każda część ciała Kseni porusza się osobno. Wakacyjna dziewczyna przyznała, że marzyłaby o życiu w latach 20. ubiegłego wieku. Patrząc na jej kunszt, plastyczność, wyraz twarzy, emocje, jakie przekazuje widzowi, można uwierzyć: to reinkarnacja jakiejś aktorki z nocnego klubu podczas Wielkiego Kryzysu.
„Zauważyłem ją w jadalni. Zgromadziła wszystkich wokół siebie, ze skrzyżowanymi nogami, organami, wszystkich wokół siebie i moczy się jak Francuzka” – powiedziała w tajemnicy Tatiana Denisowa pozostałym członkom jury.