Po kolejnej kłótni z mężem Masza postanowiła udać się do kuchni, aby złapać oddech. Stała przy oknie, gdy na stole zapalił się telefon jej męża. Na ekranie pojawił się komunikat: „Bardzo za tobą tęsknię. Kiedy w końcu będziemy mogli się znowu zobaczyć?…” Masza zamarła w szoku i nie czytała dalej. Zagadka zakończona – mój mąż ma inną. Stąd jego ciągłe kłótnie i urazy. Co się stało dalej?

Tak, żono, co za widok… Widzę, że wcale mnie nie posłuchałaś! Wyglądasz, jakbyś miał już pięćdziesiąt lat.

Więc kochasz mnie, że nawet nie możesz dla mnie schudnąć? Dałem ci też pieniądze na siłownię, a twoja mama zgodziła się siedzieć z dziećmi, kiedy ćwiczysz.

Masza jest żoną Siergieja od pięciu lat. Spotkali się, gdy dziewczyna kończyła studia, i poznali się w towarzystwie wspólnych znajomych.

Dziewczynę przyciągnął przystojny młody mężczyzna: wysoki, dostojny, uprzejmy i uprzejmy.

Siergiej również ukończył szkołę średnią, właśnie wrócił z wojska i już udało mu się znaleźć pracę. Seryozha była obiecująca i okazała się bardzo obiecująca. Masza bardzo się starała, aby zwrócić na nią uwagę.
Para spotykała się przez około rok. Potem postanowili się pobrać:

  • Będziemy mieszkać z moją mamą. Mamy duże, trzypokojowe mieszkanie, miejsca wystarczy dla wszystkich” – zasugerował Siergiej.

Masza nie była zbyt zadowolona z perspektywy życia z teściową, ale nie sprzeciwiała się mężowi.

Rozumiała, że ​​Siergiej nie chciał zostawiać matki samej – jego ojciec zmarł kilka lat temu, a Anna Siemionowna bardzo ciężko przeżyła tę stratę.

Dodatkowo opcja ta wyeliminowała konieczność wydawania pieniędzy na wynajem mieszkania czy oszczędzanie na własny dom.

Rok po ślubie para miała córkę Lyudochkę, a półtora roku później syna Romę. Życie razem płynęło gładko, para do niedawna się kłóciła.

Mieszkanie z teściową Anną Siemionowną okazało się całkiem znośne.

Teściowa prawie nie siedziała w domu — aby mniej opłakiwać męża, Anna Siemionowna szukała zajęć dla siebie, spotykała się z przyjaciółmi, uprawiała jogę i chodziła do salonu kosmetycznego na zabiegi.

Nie miała zbyt wiele czasu na wychowywanie synowej i układanie intryg.

Kilka miesięcy temu Siergiej wrócił wcześniej z pracy do domu i od razu zadziwił Maszę:

  • Teraz będziemy żyć! Szefowie obiecali podwoić moją pensję! Będziemy mogli odłożyć na samochód i częściej wyjeżdżać na wakacje.

Jest tylko jedno zastrzeżenie: będę teraz pracować rotacyjnie. Zostanę wysłana do innego rejonu, gdzie będę szefem jednostki.

  • Jak to jest — rotacyjnie? – Masza nie zrozumiała, „w ogóle nie będziesz mieszkać w domu?”

– Wyjadę w podróż służbową: pierwszy raz jadę od roku. Wtedy będę częściej wracać do domu. Wyobraź sobie, ile pieniędzy mogę zarobić?!

  • A co ze mną? Czy zostanę całkiem sam?
  • Dlaczego sam? Jesteś z mamą. A dzieci na pewno nie pozwolą się nudzić.

Masza nie chciała wypuszczać Siergieja tak daleko i na długi czas z domu. Nikt jednak nie pytał jej o zdanie.

Kilka dni później Siergiej wyjechał. Dla Maszy minęły monotonne dni. Nie znalazła jeszcze pracy, bo najmłodsze dziecko skończyło właśnie dwa lata, a nie chciała go tak wcześnie wysyłać do przedszkola.

Nudno było w domu bez męża, chociaż przy dzieciach było wystarczająco dużo zmartwień. Odetchnąć można było dopiero, gdy odwiedziła Yan przyjaciółkę – Masza znała ją od kilku lat.

Z Yaną można było porozmawiać o wszystkim na świecie, dla Maszy przyjaciółka była jak kamizelka — zawsze cię wysłuchała i uspokoiła.

Dla Maszy i Yany było to łatwe — ciągle opowiadała zabawne historie o swoich mężczyznach, których zmieniała jak rękawiczki.

Przyjaciele usiedli w kuchni, otworzyli butelkę wina i rozmawiali przez całą noc:

– Wyobrażasz sobie, mówię mu, że nie lubię brodatych ludzi. I na kolejne spotkanie przyszedł gładko ogolony!

Dlaczego, pytam, miałeś tak cudowną brodę? A on odpowiada:

„Dla takiej kobiety jestem gotowy zrobić wszystko!”

„No cóż, daj spokój” – podziwiała Masza – „taki odważny”. Nie odważyłbym się. Zawsze byłem zdumiony twoją umiejętnością kręcenia mężczyznami! Ale nie mogę tego zrobić…

Wręcz przeciwnie, patrzę sobie w usta i zawsze robię to, czego on chce.

  • I na próżno! — Yana powiedziała: — im bardziej jesteś kapryśny, tym bardziej będzie cię cenił Seryoga. Z uległą kobietą jest nudno, prędzej czy później zacznie szukać wrażeń na boku!

Regularnie powtarzały się częste nocne spotkania przy alkoholu i obfitych przekąskach, Masza zaczęła przybierać na wadze. Nie przywiązywała do tego dużej wagi, ale teściowa często jej wyrzucała:

– Masza, bardzo przybrałaś na wadze. Nie możesz tego zrobić! Musisz o siebie zadbać! Słuchaj, Twój mąż wróci i nie będzie zadowolony, że tak bardzo się zmieniłaś!

– Anna Siemionowna, wiesz, że po karmieniu piersią nadal nie miałam czasu zrzucić tych zbędnych kilogramów. A teraz trochę doszedłem do siebie. Nie straszne.

– I częściej wychodzisz z dziećmi na spacery. Tak, biegaj z nimi po witrynie. Szybko pozbędziesz się zbędnych kilogramów! Nadszedł czas, aby zakończyć swoje wieczorne spotkania z Yaną. Na pewno nie wróżą nic dobrego.

– Wyzdrowiałeś? – Yana była zaskoczona. — Nic nie zauważam! Wręcz przeciwnie, stał się bardziej okrągły. Spójrz, pojawiły się zarówno grupy, jak i ludzie!

  • No dalej, schlebiasz mi! – Masza się roześmiała. – Rzeczywiście przybrałam na wadze. Rzeczy nie spotykają się już w talii. Jak by to było

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *