TA BABCIA ZNALAZŁA DUŻO ZŁOTYCH OPARĆ W SWOIM OGRODZIE! I TO właśnie Z NIMI ZROBIŁA…

Stara Pelagia szła ścieżką ze spuszczoną głową. Odnosiło się wrażenie, że chciała zwinąć się w kłębek, skurczyć, żeby pozostać niezauważona. Kobieta, jakby bojąc się ludzi, rozglądała się jak zaszczute zwierzę. „Dzień dobry” – powiedziała cicho Lyubasha. Młoda kobieta stała przy bramie i przyglądała się swojej starej sąsiadce. Pelageya spojrzał na nią gniewnym spojrzeniem i ruszył jeszcze szybciej. — Dlaczego ona jest taka dziwna? — pomyślała Luba. — Całe życie mieszka sam, nie komunikuje się z nikim we wsi. Tak, a ludzie traktują ją jak puste miejsce, czegoś się boją.

Z domu dobiegł płacz dziecka, co wyrwało Lyubę z zamyśleń. — Lyuba, dlaczego stoisz tam wryty w miejscu? Grisza się obudziła, nie słyszysz? — krzyknęła matka. „Biegam, mamo” – odpowiedziała kobieta. Nakarmiła dziecko i położyła je w kołysce. — Mamo, dlaczego nasza sąsiadka jest taka dziwna? Czy jest odrzucona przez ludzi? Nigdy nie miała dzieci? Ciąg dalszy w filmie.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *