W Skierniewicach (woj. łódzkie) doszło do wstrząsającego zdarzenia. 73-latek zginął w płomieniach, gdy jego elektryczny pojazd stanął w ogniu. Czy to był nieszczęśliwy wypadek, czy może usterka techniczna? Znamy szczegóły tej tragedii.
Skierniewickie służby ratunkowe w piątek rano (30 sierpnia) otrzymały dramatyczne wezwanie. Na ul. Prusa w Skierniewicach pojazd elektryczny palił się jak pochodnia. Strażacy niezwłocznie ruszyli na miejsce. To, co zastali, mrozi krew w żyłach.
Skierniewice. 73-latek spłonął w elektrycznym pojeździe
— Zgłoszenie wpłynęło do nas o godz. 7.37. Gdy dojechaliśmy na miejsce, ten pojazd był cały w ogniu. Potwierdziła się informacja, że w środku może znajdować się kierowca. Na pomoc było już za późno — mówi w rozmowie z «Faktem» starszy kapitan Bartłomiej Wójcik z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach.
— To szokująca historia, która zakończyła się tragicznie. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym zdarzeniem – dodaje.
Okazuje, że pojazd, który spłonął, to czterokołowiec elektryczny, dwuoosobowy – anaig 3000. Nieoficjalnie wiemy, że był to pierwszy taki pojazd zarejestrowany w Skierniewicach. Bateria znajdowała się bezpośrednio pod siedzeniem kierowcy. W sieci pojawiło się nagranie z tej makabry. Widać, że kierowca nie miał szans, by wydostać się z pojazdu.
W Skierniewicach na osiedlu Widok doszczętnie spłonął pojazd elektryczny. W pojeździe znajdował się 71-letni mężczyzna — nie przeżył.
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) August 30, 2024
Zdjęcia i nagranie otrzymaliśmy na platformę Twoje Info od pana Piotra. pic.twitter.com/OTcMwMTsSC
Co było powodem tragedii w Skierniewicach? Trwa śledztwo
— Po ugaszeniu pożaru naszym zadaniem było też prowadzenie czynności chłodzenia baterii tego pojazdu do temperatury sięgającej poniżej 50 st. C. Gdy udało się to osiągnąć, pozwoliliśmy na pracę śledczym, którzy prowadzą swoje czynności pod nadzorem prokuratora — dodaje Bartłomiej Wójcik.
W pojeździe śledczy ujawnili ciało starszego mężczyzny. To 73-latek. Mieszkańcy Skierniewic są wstrząśnięci. Czy ten tragiczny wypadek był spowodowany przez błąd człowieka, czy też samochód był wadliwy? Na to pytanie muszą odpowiedzieć śledczy. Niewykluczone, że będą musieli powołać biegłych.
/2
Dramat w Skierniewicach. 73-latek spłonął w pojeździe elektrycznym.
/2
Niestety nie udało się uratować 73-letniego kierowcy.