Jegoruszka, mój chłopcze! — osiemdziesięcioletnia Nina Igorevna, zapominając o bolących nogach, pospieszyła do ukochanego i jedynego siostrzeńca, którego sama wychowywała z kołyski. Matka Jegora, siostra Niny, zmarła piątego dnia po porodzie. Jegorka nigdy nie miała ojca. Vera nigdy nie przyznała się siostrze, przez którą zaszła w ciążę. Ale nie było wątpliwości, że Egorka była przez nią długo oczekiwana i kochana. Tylko zły los nie pozwolił Verze cieszyć się macierzyństwem.
Ale Nina, która po piętnastu latach małżeństwa nigdy nie została matką, chętnie wzięła swojego małego siostrzeńca w ramiona. Kiedy mąż dał jej wybór: albo on, albo syn jej siostry, Nina w milczeniu zebrała jego rzeczy i wyrzuciła go za drzwi. „Oto Bóg, tu jest próg, Kola”. Idź w spokoju. Jesteś jeszcze młody, jeśli chcesz, możesz znaleźć sobie jakąś kobietę. Może ona też będzie miała czas, żeby urodzić kogoś dla Ciebie. I mój czas minął. Ciąg dalszy w filmie.