Martyna Wojciechowska jest dumną mamą adopcyjną, pochodzącej z Tanzanii, Kabuli. 26-latka regularnie odwiedza polską rodzinę. Właśnie wpadła w odwiedziny i pojawiła się na wspólnym zdjęciu z mamą.
Adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej wpadła w odwiedziny
Martyna Wojciechowska przemierzyła kawał świata. Dziennikarka podczas kręcenia programu «Kobieta na krańcu świata» nie tylko miała okazję zwiedzić najdalsze zakątki globu, ale też poznać niezwykłe historie ich mieszkańców.Tak było z małą Kabulą, którą Martyna Wojciechowska poznała w 2014 roku, podczas kręcenia odcinka w Tanzanii. Młoda dziewczyna jest albinoską, a to w jej świecie oznacza wyrok. Ludność Tanzanii wierzy, że talizmany zrobione z ciała albinosów przynoszą szczęście. Tabula już w dzieciństwie w wyniku ataku straciła rękę.
Los małej albinoski dogłębnie poruszył dziennikarkę. Martyna Wojciechowska zdecydowała się na adopcję. Od tego czasu dba o los Kabuli. Zapewniła jej należyte wykształcenie i cały czas utrzymują serdeczną relację.
Kabula przyjechała właśnie odwiedzić mamę. Na Instagramie dziennikarki pojawiło się ich wspólne zdjęcie..
instagram.com/martyna.world
Kabula na wakacjach u Martyny Wojciechowskiej
Kabula Nkalango Masanja studiuje prawo na Tumaini University Makumira w Arushy i już planuje działania na rzecz osób dotkniętych albinizmem. 26-latka regularnie wizytuje Polskę. Tym razem też wpadła na dłużej:
NIESPODZIANKA!
Patrzcie, kto wpadł do Polski na wakacje!Spędzimy z Kabulą kilka tygodni razem, może macie jakieś pomysły co powinna koniecznie zobaczyć albo czego doświadczyć?
Żeby po tych kilku tygodniach wróciła na swoje prawnicze studia naładowana pozytywną energią do działania!
Otwieram giełdę pomysłów!I pozdrawiamy wszystkich❤️
— napisała Martyna Wojciechowska pod wspólnym zdjęciemz Kabulą.
Pod fotografią pojawił się wysyp propozycji. Dziewczyny na pewno nie będą się nudzić.