Ostatnio Sylwia Grzeszczak, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich piosenkarek, wywołała niemałe poruszenie, gdy w internecie pojawiło się zdjęcie, na którym widoczna jest z tajemniczym mężczyzną. Fotografia ta, opublikowana na jednym z portali społecznościowych, natychmiast wzbudziła liczne spekulacje i pytania fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideoWielbiciele piosenkarki natychmiast zaczęli się zastanawiać, kim jest osoba u boku ich idolki. Tym bardziej że jeszcze niedawno media informowały o . Szybko się okazało, że fotografia, a właściwie jej połowa to zapowiedź numeru «Połowa Mnie», który artystka nagrała ze Smolastym. Na profilu muzyka pojawiła się druga połowa tego zdjęcia.
Smolasty pisze o rozstaniu
Nie tylko z Sylwią Grzeszczak odniósł muzyczny sukces. Przypomnijmy, że duży rozgłos zyskała także jego twórczość, którą nagrał wspólnie z Dodą. Jak się okazuje, «Połowa Mnie» powstała o jego miłości, która właśnie się zakończyła.
Dziś rozstałem się z osobą, która od 3 lat z przerwami była w moim życiu oczkiem w głowie i połową mnie. Nie zagram dziś nowego hitu, gdyż był pisany z myślą o Niej i nie jestem jeszcze na to gotowy — napisał na InstaStory.
Na kolejnej instagramowej relacji pokazał kadr z klipu, na którym widzimy go razem z Sylwią.
Paradoks muzyki — największe hity wychodzą przy największym bólu — czytamy.
Smolasty chroni swojej prywatności i nie ujawnił, z kim był związany.