Roman Giertych w rozmowie z «Faktem» poinformował o nowych krokach, które zamierza podjąć w sprawie imperium o. Tadeusza Rydzyka. — W ciągu tygodnia lub dwóch kierowany przeze mnie zespół ds. rozliczeń PiS złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie osób zamieszanych w nielegalne finansowanie ojca Rydzyka — wyjaśnił.
Ojciec Tadeusz Rydzyk — założyciel Radia Maryja i od lat uważany za szarą eminencję polskiego Kościoła oraz prawicy — znalazł się na celowniku Romana Giertycha. Poseł KO i mecenas w niedzielę 18 sierpnia w serwisie X wezwał do «odebrania o. Rydzykowi koncesji» na nadawanie swoich mediów. «Mój opór wykorzystał PiS, który nie miał żadnych skrupułów, aby płacić z pieniędzy budżetowych na »dzieła o. Rydzyka«. PiS płacił tę daninę aż do naszego zwycięstwa w 2023 roku. Czas ten spór rozstrzygnąć, a jego rozstrzygnięcie musi być jedno: porządne śledztwa prokuratorskie wokół wszystkich dotacji na Radio Maryja i odebranie koncesji za łamanie Konkordatu» — napisał Giertych.
O. Rydzyk nie tylko może stracić koncesję. Giertych idzie do prokuratury
Jego zapowiedź wywołała krytykę ze strony polityków PiS m.in. byłej premier Beaty Szydło. Z kolei Radio Maryja poinformowało, że «obóz Donalda Tuska chce je zniszczyć».
Giertych w rozmowie z «Faktem» poinformował o nowych krokach, które zamierza podjąć w sprawie imperium o. Tadeusza Rydzyka. — W ciągu tygodnia lub dwóch kierowany przeze mnie zespół ds. rozliczeń PiS złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie osób zamieszanych w nielegalne finansowanie ojca Rydzyka — wyjaśnił.
Dodał, że chodzi o wszystkie osoby, które pośredniczyły w przekazywaniu pieniędzy na biznesy ojca Rydzyka. Na początku tego roku «Gazeta Wyborcza», powołując się na źródła w kancelarii premiera, poinformowała, że w ciągu ośmiu lat rządów PiS imperium redemptorysty z Torunia otrzymało nawet 400 mln zł publicznych dotacji.
Czy zespół Giertycha ma w sprawie Rydzyka sygnalistę, jak w przypadku afery Funduszu Sprawiedliwości? — Nie mogę o tym mówić — przeciął spekulacje Giertych.
Giertych powiedział, kiedy ostatnio rozmawiał z Rydzykiem
Poseł KO w serwisie X wyraził pogląd, że «sprawa odebrania koncesji dla Radia Maryja powinna być jedną z pierwszych decyzji ustawowych i faktycznych do przeprowadzenia po wygraniu wyborów prezydenckich» przez koalicję rządzącą.
Jak prezydent miałby odebrać koncesję rozgłośni Rydzyka? Giertych w rozmowie z «Faktem» przedstawił następującą kolejność: — Jeśli prezydent odmówi przyjęcia sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za ubiegły rok, to pojawi się możliwość powołania nowego jej składu, zwłaszcza przez prezydenta z naszego obozu politycznego — tłumaczył Giertych.
Były lider Ligii Polskich Rodzin powiedział nam również, że ostatni raz rozmawiał z o. Rydzykiem w 2002 lub 2003 r. — Byłem jego pełnomocnikiem i obrońcą w sądzie w latach 90. — dodał Giertych. We wcześniej wspomnianym wpisie w serwisie X poseł KO napisał o «konflikcie z o. Rydzykiem».
«Wybuchł on zaraz po wejściu LPR-u do Sejmu, gdyż nie zamierzałem słuchać się jego sugestii personalnych i finansowych. Krótko mówiąc, nie zamierzałem brać udziału w udzielaniu mu benefitów finansowych z pieniędzy budżetowych w zamian za poparcie. Uznałem to za de facto propozycję korupcyjną. W związku z moim uporem powiedział mi kiedyś, że mnie zniszczy i publicznie ogłosił, że chciałby mnie widzieć na katafalku. Bardzo wówczas to przeżyła moja mama (już obecnie nieżyjąca)» — napisał.
/6
Założyciel Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk (z lewej) i poseł KO Roman Giertych (z prawej).
/6
Założyciel Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk (zdj. archiwalne).
/6
Były wicepremier i poseł KO Roman Giertych (zdj. archiwalne).
/6
Założyciel Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk (zdj. archiwalne).
/6
Były wicepremier i poseł KO Roman Giertych (zdj. archiwalne).
/6
Były wicepremier i poseł KO Roman Giertych (zdj. archiwalne).