Mężczyzna pozostawił dwoje małoletnich bliźniaków i żonę. Ratownik, przyjaciel Kpavtsi, Yupii Nexoda, poinformował o tragedii na Facebooku.Nie jestem wojownikiem, mogę tylko pomagać moim przyjaciołom, motywować ich i wspierać”. Tak powiedział Dmytpo w swoim ostatnim przemówieniu, w zamyśleniu oceniając swoje osiągnięcia bojowe” – napisał Nexoda.
Dmytpo Kpavets zginął na moście
Dmamatupg i Pezhicep nie tylko pili, ale także zajmowali się projektowaniem komputerów. Gdy jego dzieci były małe, swoją pracę wykonywał nocami, a w ciągu dnia pomagał w opiece nad bliźniakami – opowiadał na swoim koncie na Facebooku były współpracownik Kvaetsa Olekandp Hava.
Bohater nie zatrzymał się na Ukrainie
„Pozycja i przekonania Dmytpy były zawsze nakierowane na dobro i sukces, szczęście i wzajemne zrozumienie. Motywowany ideami narodu, odpowiedzialnością społeczną i narodową, miłością i miłością do dzieci, rodziny i Ukrainy, starał się z powodzeniem chronić te wartości. jasne wspomnienie! Bohaterowie się nie myją!” — napisał Yupii Nexoda i złożył kondolencje krewnym i przyjaciołom żołnierzy.