Nadchodzi niebezpieczeństwo. «Czapa» nie ominie żadnego miasta. Padła konkretna data

Wkrótce nasz kraj ma zalać fala upałów. Według synoptyków po 10 lipca nad Europą rozwinie się czapa gorąca, pod którą przy ziemi temperatura wzrosnąć może w Polsce do 35-37 stopni. Tropikalnym upałom mogą towarzyszyć niebezpieczne zjawiska atmosferyczne, jak gwałtowne burze.

Fala upałów zaleje Polskę między 10 a 15 lipca. «Rozwinąć ma się nad Europą — od Hiszpanii i Francji po Polskę i Ukrainę — czapa gorąca, pod którą przy ziemi temperatura wzrosnąć może w Polsce do 35-37 stopni» — informuje TVN24.

Pogoda w lipcu. «Czapa» nie ominie żadnego miasta
Tropikalne upały mają nam towarzyszyć przez kilka dni, a towarzyszyć im mogą gwałtowne burze. Masa zwrotnikowa będzie zawierać znaczne ilości pary wodnej, co odbije się w silnym odczuciu pogody jako parnej z temperaturą odczuwalną rzędu 40 stopni — donosi TVN24.

Tymczasem, jeszcze przez kilka dni musimy być gotowi na chłodniejszą aurę. W środę przez cały dzień będzie dosyć pochmurnie. Miejscami występować będą przelotne opady deszczu. W trakcie dnia temperatura wzrośnie — będzie wynosić od 17 st. C na Wybrzeżu, Pomorzu i w rejonach podgórskich, do 23 st. C w centralnych rejonach Polski wschodniej. Wiatr z kierunków zachodnich, słaby i umiarkowany; wiać mocniej może na wybrzeżu, szczególnie na zachodzie, do 45 km/h.

W nocy ze środy na czwartek utrzymywać się będzie duże zachmurzenie. Na północy kraju oraz na południowym wschodzie wystąpić mogą przelotne opady deszczu. We wschodniej części Polski, nad ranem, mogą utworzyć się miejscami krótkotrwałe mgły, ograniczające widzialność do około 300 metrów. Temperatura wyniesie od 9 st. C na Pomorzu wschodnim, północnym Mazowszu oraz w rejonach podgórskich do 13 st. C na południu, wschodzie, a także na Wybrzeżu. Wiatr słaby z kierunków zachodnich.

Pogoda na środę i czwartek
W czwartek nad Europą południową zaznaczy się klin wyżu Azorskiego. Pozostałe obszary kontynentu będą pod wpływem niżów z układami frontów atmosferycznych. Nad Polską będzie przeważał słaby klin wyżowy. Jedynie na krańcach wschodnich zaznaczy się płytka zatoka niżu znad południowej Skandynawii z towarzyszącym jej frontem atmosferycznym.

W ciągu dnia klin wyżowy będzie słabł, a od zachodu nasunie się zatoka niżowa z chłodnym frontem atmosferycznym. Wschodnia część Polski pozostanie pod wpływem płytkiej zatoki. Z zachodu i południowego zachodu napływać będzie powietrze polarne morskie: nad wschodnią połową Polski dość ciepłe, nad resztę kraju chłodne.

Ciśnienie w Warszawie w czwartkowe południe wyniesie 994 hPa. Przewiduje się wzrost ciśnienia.

W Polsce utrzymywać się będzie umiarkowane i duże zachmurzenie. W całym kraju w pierwszej części dnia pojawić się mogą przelotne opady deszczu. Wystąpić mogą także burze, szczególnie na południowym wschodzie w rejonach górskich, podczas których spodziewane są opady do dwudziestu milimetrów na metr kwadratowy; w tych rejonach porywy wiatru wyniosą do około 60 km/h.

Po południu druga strefa burz obejmie Polskę północno-zachodnią — w ich trakcie opady deszczu będą słabsze, do około 10 mm na metr kwadratowy. Opadom towarzyszyć będą silne porywy wiatru, dochodzące do 75, 80 km/h. Temperatura będzie zbliżona do środowej — od 17 st. C na wybrzeżu, 20, 21 st. C na przeważającym obszarze kraju, do 24 st. C na Ziemi przemyskiej i krańcach wschodnich.

Wiatr wiać będzie z kierunków zachodnich, z przewagą południowo-zachodniego; będzie słaby i umiarkowany, miejscami tylko porywisty, w porywach do około 40 km/h.

Kolejnej nocy umiarkowanemu i dużemu zachmurzeniu towarzyszyć mogą przelotne opady deszczu, które spodziewane są na przeważającym obszarze Polski. Miejscami, szczególnie na Pomorzu, możliwe będą burze, które nie będą jednak generowały dużych opadów deszczu.

W trakcie burz porywy wiatru mogą sięgać do 75 km/h. Temperatura od 8 st. C na Pomorzu wschodnim do 14 st. C na południowym wschodzie. Wiatr z kierunków zachodnich, również miejscami południowo-zachodnich, słaby i umiarkowany. Silniejszy wiatr możliwy na wybrzeżu, w porywach do około 50 km/h.

(Źródło: TVN24, PAP)

Mówią, że wskrzesił kilkudziesięciu zmarłych. Ojciec Bashobora już wkrótce znowu będzie w Polsce

Tajemnicze zaginięcie Katarzyny z Debrzna. Zrozpaczony partner apeluje: Wróć do nas, nic ci nie grozi… [FILM]

/1

Wkrótce nasz kraj ma zalać fala upałów. Według synoptyków po 10 lipca nad Europą rozwinie się czapa gorąca, pod którą przy ziemi temperatura wzrosnąć może w Polsce do 35-37 stopni.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *