Straszliwe trzęsienie ziemi miało miejsce 24 sierpnia 2016 roku we włoskim mieście Pescara del Tronto, 150 kilometrów od Rzymu. Ratownicy i strażacy pracowali dzień i noc, starając się uratować żywcem pogrzebanych w ruinach ludzi. Znaleźli więc czteroletnią Giorgię Renaldo (Giorgia Renaldo), która cudem przeżyła.
Wyciągnął dziewczynę z ziemi, ratownicy zorientowali się, jak udało jej się przeżyć. Jej siostra chroniła ją swoim ciałem. Kiedy dom zaczął się walić, dziewięcioletnia Julia (Giulia) mocno przytuliła siostrę i zakryła się. Fragmenty murów spadły na dziewczynę, złamały jej ciało i zabiły na miejscu. Ale mała Georgia, choć strasznie przerażona, pozostała przy życiu.
Ustępstwo Julii zaskoczyło wszystkich. Mała dziewczynka została pochowana jako bohaterka. Ludzie przynosili do grobu kwiaty, słodycze i listy.
Oto list napisany do dzielnej dziewczynki przez jednego ze strażaków, który pomagał w wydobyciu ciała z wraku:
Witaj kochanie!
Pomogłem ci wydostać się z wraku. Przepraszam, że przyjechaliśmy tak późno — już nie oddychałeś. Ale chcę, żebyś wiedział, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby cię uratować.
Teraz, kiedy wrócę do domu, do L’Aquili, będę wiedział, że anioł czuwa nad nami z nieba. W nocy będziesz dla nas świecącą gwiazdą na niebie. Żegnaj Julio, chociaż nigdy się nie spotkaliśmy, kocham Cię.
Andrea»