„Pożegnanie, którego miało nie być” – rozpoczął swój wpis Jonasz Rewiński. Tymi słowami żegna ukochanego tatę. Janusz Rewiński zmarł 1 czerwca.
Janusz Rewiński nie żyje. Poruszające słowa syna aktora
W szczególnym dniu, 1 czerwca, Janusz Rewiński „stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia”.
Niestety tym razem nie dał rady
– przekazał Jonasz Rewiński. Dla niego to przede wszystkim ukochany tata, którego tak nagle zabrakło. Czeka go jeden z najsmutniejszych Dni Ojca…
Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło
– widnieje w poruszającym wpisie syna zmarłego aktora. Jonasz Rewiński wspomina radość ducha taty, która pojawiała się szczególnie w tych trudnych chwilach.
W trudnych momentach pocieszał nas mówiąc „fokus na pozytyw!”… Ale czy dzisiaj to jeszcze możliwe? Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję że „mają rozmach”. Buenas noches, Senior Siarra!
– żegna tatę Jonasz, nawiązując do kultowych słów z komedii „Kiler”.
Janusz Rewiński. Aktor, satyryk i polityk
Janusz Rewiński urodził w rodzinie pochodzącej z okolic Równego na Wołyniu. Ukończył Technikum Budowy Silników Lotniczych we Wrocławiu, a potem studia na wydziale aktorskim PWST w Krakowie.
Już podczas studiów występował w Spotkaniach z Balladą oraz w Piwnicy Pod Baranami. Debiutował na deskach poznańskiego Teatru Polskiego. Janusz Rewiński był związany z kabaretem Tey, gdzie występował u boku Zenona Laskowika i Bohdana Smolenia. Popularność przyniosły mu występy w Kabarecie Olgi Lipińskiej.
Szerszej publiczności dał się poznać jako gangster Stefan „Siara” Siarzewski w dwóch częściach komedii „Kiler”. Cytaty z kultowego filmu weszły na dobre do języka. Grał również w „Zmiennikach”, „Tygrysach Europy”, czy „Rysiu”. Proponowano mu też rolę Ferdynanda Kiepskiego w znanym sitcomie, lecz jej nie przyjął.
Współtworzył programy jak „Ale plama”, „Szkoda gadać” i „Siara w kuluarach”. Rewiński był nie tylko aktorem i satyrykiem, ale też posłem na Sejm I kadencji. W 2016 r. został odznaczony złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Prywatnie był żonaty z aktorką Iwoną Biernacką. Był ojcem dziennikarza i prezentera Jonasza i śpiewaka operowego Aleksandra. Mieszkał pod Mińskiem Mazowieckim, gdzie prowadził gospodarstwo rolne.
Miał 74 lata.