Rodzice zawsze uczyli mnie pomagać innym, mówili, że jeśli zrobisz coś dobrze, zostaniesz za to nagrodzony. Ich słowa sprawdziły się w moim przypadku, ponieważ mój dobry uczynek został nagrodzony w sposób, jakiego nawet ja nie mogłem sobie wyobrazić. Rano pojechałem tramwajem na uczelnię, bo tego dnia miałem zdawać egzamin. Kiedy usiadłem, usłyszałem, jak moja stopa dotyka czegoś pod siedzeniem. Zajrzałem pod nią i zobaczyłem małą damską torebkę. Kiedy ją otworzyłem, znajdował się w niej telefon komórkowy, portfel z pieniędzmi i paszport. Zdziwiłem się, bo nigdy wcześniej niczego nie znalazłem, a tu drogi telefon i pieniądze.
Kiedy spojrzałem do paszportu, zobaczyłem, że te rzeczy należały do pięknej młodej dziewczyny, prawdopodobnie także studentki. W telefonie postanowiłem spojrzeć na ostatnio wybierane numery i wśród nich był kontakt „Brat”. Zadzwoniłem i odebrałem młodego mężczyznę, któremu opowiedziałem o znalezisku. Okazało się, że on i jego siostra studiują na tej uczelni. Powiedział, że jest teraz na parze i poprosił, aby przyszedł do niego na widownię i dał znalezisko. Zgodziłam się, bo byłam w drodze, jechałam na uczelnię. W przerwie wszedłem do sali, w której miała przebywać dziewczyna, i ją zobaczyłem. Olena siedziała przy przedostatnim biurku; Poznałem ją, bo widziałem jej zdjęcie w paszporcie. Podszedłem do niej i powiedziałem, że znalazłem jej torbę.
Dziewczyna była bardzo zaskoczona i szczerze mi podziękowała; powiedziała, że bardzo się martwiła, że zapomniała torby w tramwaju, bo pieniądze w jej portfelu miały zapłacić za rok studiów. W dowód wdzięczności zaproponowała, że postawi mi obiad w stołówce studenckiej. Zgodziłem się i umówiliśmy się na godzinę 14:00. Poszedłem na egzamin i uzyskałem bardzo dobre oceny. Dzisiaj miałem szczęście: pomogłem dziewczynie i zdałem egzamin. Później spotkaliśmy się w jadalni: Olena okazała się bardzo inteligentną i ciekawą dziewczyną, więc zaproponowałam, żebyśmy się spotkali ponownie. Zaczęliśmy się spotykać, a trzy lata później pobraliśmy się. Teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi i mamy dwójkę dzieci. Kiedyś spełniłem dobry uczynek i nawet nie spodziewałem się, że otrzymam taką nagrodę.